Każdy, kto zna twórczość Paktofoniki, wie, że tak pięknie, o „Chwilach Ulotnych”, nie rapował nikt inny. Polski rap ma się obecnie bardzo dobrze, ale to w latach świetności PFK, liczba fanów tego gatunku rosła w zaskakującym tempie. Na początku XXI wieku, nie było tak wiele składów hip-hopowych, jak dziś. Jednak nawet gdyby było inaczej, to właśnie ten zespół tworzył muzykę fenomenalną, na miarę wygrywania najlepszych konkursów muzycznych.

PFK – najlepszy skład

Paktofonika to zespół trzech muszkieterów, którzy wyłonili się z różnych muzycznych krain związanych z rapem. Twórczość każdego z nich utrzymana była w innej konwencji. Piotr „Magik” Łuszcz, który jako trzeci dołączył do zespołu z zaproszenia Wojciecha „Fokusa” Alszera, wcześniej spełniał się w zespole Kaliber 44. Tym samym, który w Polsce zapoczątkował nurt zwany psychorapem. Kolejna osoba, jaka pojawiła się w ekipie, to Sebastian „Rahim” Salberta, Zarówno Rahim, jak i Focus, istnieją na muzycznym rynku do dziś. Niestety nie ma już z nami Magika, który w dwutysięcznym roku popełnił samobójstwo.

Twórczość Paktofoniki

Albumy Paktofoniki, to dwa krążki wydane kolejno pod tytułami Kinematografia i Archiwum Kinematografii. Twórcy działali również w ramach innych projektów muzycznych, tworząc utwory znane i chętnie rapowane przez kolejne pokolenie. Tak zwanym minialbumem był utwór, za który chłopcy otrzymali złota płytę – „Jestem Bogiem”. Młodzi ludzie, którzy w tamtych czasach interesowali się hip-hopem, znają na pamięć utwory Paktofoniki, które stały się przez to nieśmiertelne. Warto poszerzać wiedzę na temat tego fenomenalnego zespołu.