Oprócz tego, że płyty winylowe są bardziej zabawne niż pliki cyfrowe, jest coś w trzymaniu namacalnego kawałka muzyki, który sprawia, że odtwarzanie go jest bardziej wyjątkowe. Jasne, są tacy, którzy wolą odtwarzać pliki cyfrowe, ale granie na winylu to coś zupełnie innego. To prawie jak gra wideo lub film, gdzie doświadczasz muzyki w nowy sposób. Możesz poczuć rowki, gdy przesuwasz płytę w dół na odtwarzaczu, zwłaszcza gdy winyl jest gruby, ciężki winyl.

Vinyl może być podpisany lub spersonalizowany

Jeśli chcesz dodać trochę więcej personalizacji do swoich słuchania winylu https://winylownia.pl/pl/menu/muzyka/plyty-winylowe/alternatywa-indie-197.html, możesz mieć go podpisanego przez artystę (lub mieć artystę podpisać go, jak również!). W ten sposób, gdy słyszysz tę piosenkę, którą tak bardzo kochasz, dostajesz do myślenia o artyście i ich osobowości, jak również. Jeśli bycie podpisanym na płycie winylowej nie jest wystarczającą personalizacją, możesz również mieć ją dostosowaną z nazwą utworu, nazwą artysty, nazwą albumu i więcej.

Winyl gra ze stałą prędkością – bez poślizgów i przeskakiwania

Kolejną zaletą winylu jest to, że gra ze stałą prędkością – nie ma już poślizgów ani przeskakiwania. To właśnie powoduje, że wiele plików cyfrowych przeskakuje i ślizga się.

Pliki cyfrowe są przechowywane jako liczby, które mogą zmieniać swoją częstotliwość w trakcie odtwarzania utworu, powodując przeskakiwanie i poślizgi. Z drugiej strony, płyty winylowe są przechowywane w stałej częstotliwości, która nie zmienia się w trakcie odtwarzania utworu, co powoduje mniejszy poślizg i przeskakiwanie.

Nie widać kurzu, gdy odtwarzasz płytę

Wreszcie, prawdopodobnie nie znajdziesz tego w żadnym przewodniku audiofilów, ale powodem numer jeden, dla którego miłośnicy winylu kochają winyl, jest to, że nie widzą kurzu, gdy go odtwarzają. W przypadku plików cyfrowych często można dostrzec delikatną warstwę kurzu na powierzchni.

Choć nie wpływa to na jakość muzyki, to jednak konieczność ciągłego odkurzania płyt jest nieco uciążliwa. Z winylem jednak nie ma kurzu, więc można dalej słuchać ulubionej muzyki, nie martwiąc się o odkurzanie płyt.